Biegając po mieście szybko przemieszczam się między różnymi jego częściami. Poznaję je i bardzo często jestem zaskoczony. Obok siebie są dzielnice dobrobytu i te zaniedbane. W jednej ludzie pijący kawę w kawiarenkach i cieszący się ciepłum porankiem, w innej ludzie, którzy bardzo potrzebują pomocy. Sąsiadują ze sobą, a jednocześnie są w dwóch różnych światach. Między nimi ja, z jeszcze innego świata.
Światy
Subscribe
0 komentarzy