„Intensywność jest potrzebna aby osiągnąć sukces.” „Szukaj balansu w życiu, to się liczy.” Jak bardzo sprzeczne są to komunikaty? Podoba mi się metafora dziecięcego bączka (z książki „Jedna rzecz”), którego się rozkręca aż do momentu kiedy zaczyna wirować. W czasie wirowania przechyla się na różne strony, co pozwala utrzymać się w ruchu. Myślę, że sztuką, którą można się nauczyć, jest właśnie takie płynne przechodzenie pomiędzy intensywnością a balansem.

