Trafiłem ostatnio na proste narzędzie, które nazywa się „drzewo zmartwień”. Jest banalnie proste i pomaga mi zadać sobie serię pytań. Pytania mają pomóc mi jak najbardziej świadomie sprawdzić czy to, że się czymś teraz martwię jest pożyteczne czy nie. Dzięki temu mogę albo zastosować techniki, które pozwalają mi przestać się martwić w danym momencie, lub zdecydować co ja chcę zrobić z tym zmartwieniem. Kiedy zaczynam wpadać w zamartwianie drzewo zmartwień pomaga mi się z niego wyrwać.
Drzewo zmartwień
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy