Jedna z trenerek, która ze mną pracowała przez kilka miesięcy, określiła mnie jako intensywnego. Zawstydziłem się wtedy, nie wiem dlaczego. Zdziwiłem się też, bo bardzo nie postrzegałem siebie choćby w przybliżeniu jako intensywnego. Teraz, pracując nad swoją filozofią życiową, cieszę się z tego określenia. Chcę być intensywny w działaniu, przeżywaniu, pracy, odpoczynku, relacjach, radości i innych emocjach. I jednocześnie chcę to połączyć ze stoickim podejściem – intensywny na swój sposób.
Intensywny
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy