Mam kolejny przykład, że kiedy patrzę na coś dużego, to trudno mi wystartować. Od kilku tygodni chciałem zacząć pisać pierwsze miniopowiadanie. Nie mogłem ruszyć z miejsca. Wystarczyło, że na lekcji pisania, dostałem ostatnie zdanie, na które opowiadanie miało się kończyć i byłem w stanie napisać pierwszą wersję całego tekstu. Nie oznacza to, że napisałem super opowiadanie. Po prostu to jedno zdanie, ten mini, a nawet mikropoczątek, pozwolił mi zacząć.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/02/Mały-start.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/02/Mały-start.png)