Długo robiłem przegląd tygodnia w piątek. Wybrałem piątek, bo wiele źródeł wskazywało ten dzień jako najlepszy na podsumowanie. Zorientowałem się, że wykonuję przegląd tygodnia tylko w około 60% przypadków. Zastanowiłem się dlaczego tak jest i doszedłem do wniosku, że w piątek mam wiele innych zajęć, które często wpływają na mój czas i utrudniają zorganizowanie dobrego przeglądu. Od kilku miesięcy robię przegląd tygodnia wcześnie rano w sobotę i nie opuściłem żadnego z nich. Warto kwestionować zapożyczone zasady.

