Spacer w porannym słońcu, po przymusowym leżeniu, jest cudowny. Obserwuję siebie i dziwię się, że w codziennej pogoni, nie zauważam takich prostych dobrych rzeczy. A uważam się za osobę, która uważnie patrzy na świat. Po raz kolejny przypominam sobie, aby doceniać małe codzienne rzeczy. Zastanawiam się jak jeszcze bardziej się tego uczyć. Moją odpowiedzią jest medytacja i zapisywanie takich dobrych momentów.
Słońce na twarzy
Subscribe
0 komentarzy