Trudny energetycznie dzień. Kolacja na zmęczeniu, ale z rozmowami o filozofii, mózgu, świadomości, starych samochodach, tajskim boksie i wielu innych tematach. Spacer po deszczowej Łodzi i rozmowa o poezji. Jeden dzień, w którym pomieściło się wiele kontekstów. Mogę skupić się na zmęczeniu lub mikroszczęściach. Wybór należy do mnie.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/11/Wieczór-.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/11/Wieczór-.png)