Spacer w jeden z ostatnich słonecznych, ciepłych jesiennych dni. Dużo uśmiechu i trochę żalu. Uśmiechu do ogrzewającego i dającego energię słońca. Żalu za przemijającym czasem, który lubię. Kolejne wydarzenie, które mogę potraktować jako dobre lub trudne. Wybieram uśmiech.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/10/Żal-i-uśmiech.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/10/Żal-i-uśmiech.png)