Osoby, które można zidentyfikować jako mające talent Osiąganie, są bardzo wytrzymałe i pracowite. Odczuwają satysfakcję, kiedy są zajęte i produktywne.
Zaprosiłem do odcinka Martę Stopyrę oraz Dariusza Kowalskiego – dwie osoby, których talent Osiąganie jest dojrzały. Cudownie było słuchać, co można robić, aby z tego talentu korzystać w efektywny sposób, kiedy jest on mocną stroną. Ciekawie też było zobaczyć, w jak różny sposób (co oczywiście wynika też z innych pozostałych talentów), podchodzą do działania z wykorzystaniem tego talentu.
Jestem pewien, że każda osoba, która ma ten talent, wyciągnie z tej rozmowy coś ciekawego i praktycznego dla siebie. Zapraszam do słuchania!
Gość i gościni
Marta Stopyra – na co dzień zajmuje się Product i Project Managementem w branży IT. Uczy osoby nietechniczne o tym, o czym mówią programiści. Obecnie zajmuje się sztuczną inteligencją w tych obszarach. O tego roku jest certyfikowanym nauczycielem Ashtanga Vinyasa Yoga. Żona, mama, obywatelka świata – lubi podróżować, poznawać nowe kultury i języki obce.
Top 5: Osiąganie, Uczenie się, Zgodność, Zbieranie, Indywidualizacja
Digitally her – w prostych słowach o IT
Product space – podcast
Linkedin
Dariusz Kowalski – jest osobą ciekawą świata i otwartą na doświadczenie. Od prawie dwóch dekad współtworzy Internet, począwszy od bycia programistą, poprzez tworzenie produktów i zarządzanie zespołami – w różnych miejscach tworzy różne nowe systemy i narzędzia. Jest ojcem trzech córek.
Top 5: Uczenie się, Aktywator, Czar, Osiąganie, Komunikacja
LinkedIn
Grupa MBTI Talents PL
Linki
- More Employees Want a 9-to-5 Schedule Than Leaders Think
- Shannon Lee, Be Water, My Friend: The Teachings of Bruce Lee
- Matthew McConaughey, Green Lights
- David Allen, Getting Things Done, czyli sztuka bezstresowej efektywności
- Atul Gawande, Potęga checklisty
- Oliver Burkeman, Cztery tysiące tygodni
Intencjonalny newsletter
Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań.
Streszczenie
Według statystyk jest to najczęstszy talent w Top 5. Prawie zawsze, jak jestem na warsztatach, pojawiają się osoby z tym talentem. Opisywane są jako te, które nakręcają do działania.
Osiąganie w codziennej pracy
Darek: Sądzę, że talent Osiąganie odpala się nim zacznę prace. Listę zadań mam przygotowaną wcześniej, więc przychodząc do pracy wiem, co mam do zrobienia. Gdy robimy nowe zadanie/projekt myślę, że pokazuję ludziom, że – nawet jak coś jest duże – to da się to zrobić. Parę razy też dostawałem taką informacje, że jak jakiś temat do mnie trafia to na pewno to zrobię. To ma też ciemne strony, bo pojawia się duży nacisk na zespół, żeby wykonać zadanie.
Marta: U mnie też są listy zadań – sporo korzystam z todoista. Najważniejsze rzeczy, niekoniecznie w kontekście pracy, piszę również w kalendarzu. Bardzo lubię takie skreślanie zadań. Myślę, że wnoszę taką energie do zespołu, ducha działania. Dla mnie albo jesteśmy skuteczni, albo nie jesteśmy skuteczni. Działanie ma doprowadzać do naszych celów. Bardzo dużo uwagi temu poświęcam.
W kartach talentowych jest napisane, że osoby z talentem Osiąganie wprowadzają intensywność działania. Doskonale to teraz opisaliście. Jak macie gotową listę zadań, to skąd wiecie, co na niej powinno się znaleźć? Czy ich nie jest za dużo? Czy macie takie poczucie, że zrobiliście, co trzeba i można już odpocząć?
Organizacja list zadań
Dariusz: W top 10 mam również Stratega. Dzięki niemu mam też zadania przemyślane. Mam wrażenie, że priorytety ustalam intuicyjnie. Kiedyś miałem duże problemy, żeby odpowiednio dobierać zadania, a teraz… może z dwudziestu zadań na dzień czasami nie zrobię jednego. Moje zadania są bardzo małe, dziele je na dziesięciominutowe bloki.
Marta: Ja z kolei mam Ukierunkowanie w top 10, który pewnie też mi pomaga. Dla mnie to było bardzo naturalne. Nie mam potrzeby pisania bardzo szczegółowych zadań. Chodzi o stworzenie struktury. Jeśli coś jest jeszcze takie nieokreślone to lubię identyfikować, gdzie jeszcze brakuje jakiś elementów, żeby móc z tego stworzyć zadania.
Kiedyś, gdy ten talent był niedojrzały, czułam się taka niezadowolona, bo coś zostawało mi na liście zadań. Teraz mam większą elastyczność. Pytam też często sama siebie, gdzie jest moje 20% akcji, które przyniesie 80% rezultatu. Myślę, że osobom z tym talentem łatwo rzucić się w wir działania, ale niekoniecznie włożyć tę energię w te ważne sprawy.
Dariusz: Ja planuję raz na tydzień. Tworzę taki zestaw zadań, kolejność nie gra roli. Odfiltrowuje rzeczy, które nie grają roli. W ciągu dnia pojawiają się nowe zadania i to jest trudne, bo czasami jak wejdę w flow… to mogę popłynąć.
Priorytetyzacja zadań
Marta: Dla mnie zawsze w pracy było ważne poczucie wpływu oraz zaufanie jakim darzyli mnie przełożeni. Zawsze kierowałam się takim pragmatyzmem w dobieraniu zadań. Jeśli coś było niedookreślane to pokazywałam to mojemu liderowi. Teraz, gdy jestem w roli liderki to też mam jakiś przełożonych. Myślę, że to działa w podobny sposób. Były kiedyś takie sytuacji, gdy nie miałam wpływu i czułam się z tego bardzo niezadowolona.
Dariusz: Dokładnie, gdy dostaje zadania z pełną rozpiską, jak mam je wykonać to moja motywacja jest bliska zera. Jak to wyglądało na początku mojej kariery zawodowej? Robiłem po swojemu, więc też przysparzało mi to problemów, bo dostałem konkretne zadanie, a zrobiłem je inaczej. Musiałem nauczyć się zadawać pytania, pogłębiać temat, ale też mówić o własnych potrzeba – powiedz, co jest do osiągnięcia i zostaw mi swobodę działania.
Nie raz się przekonałem, zarządzając zespołami, że jeśli jasno nie określiłem punktu końcowego, to osoby z talentem Osiąganie robiły po swojemu. To ważne, żeby jasno określi swoje oczekiwania i to, do czego się zmierza.
Limit zadań
Dariusz: U mnie intuicyjnie określam liczbę zadań. Zostawiam sobie bufor na dany dzień, bo zawsze coś wskoczy. Czasami 50% mojego czasu pracy spędzam na spotkaniach, gdzie pojawiają się nowe zadania. Zawsze staram się mieć na nie czas. Jeśli coś zajmuje mniej niż 10 minut to robię to od razu.
Marta: Zazwyczaj planuję tygodniami. Jasne, każdego dnia są jakieś punkty np. dzisiaj nagrywamy ten podcast. Mam wrażenie, że cały czas jestem w procesie – kiedyś bardzo demotywowało mnie to, że czegoś nie zrobiłam, teraz nad tym pracuję. Godzę się z tym, że z różnych powodów, czegoś nie zrobiłam i mogę to zrobić następnego dnia. Łatwiejsze jest to dla mnie w życiu zawodowym niż w życiu prywatnym. Widzę, że mam piętnaście minut to chcę jeszcze maksymalizować, zrobić coś więcej. Kiedyś często się spóźniałam, bo myślałam, że jeszcze coś mogę zrobić. Teraz coraz częściej daję sobie bufor. Zadaje sobie pytania o to 20%, bo widzę, że się sprawdza.
Czy planowane spotkania są dla Was zadaniami?
Darek: Na swojej liście, poza zadaniami do 15 minut, ma też zadania związane ze spotkaniami – do nich też potrzebuję się chwilę przygotować.
Marta: Żeby spotkanie było skutecznie to przynajmniej jedna z osób musi wiedzieć, dokąd ono prowadzi. Czasami się nie przygotowuję, żeby sobie rozszerzać tą swoją strefę komfortu. Dla Osiągania planowanie i przygotowywanie się jest bardzo przyjemne, ale nie zawsze jest to możliwe, więc ćwiczę takie sytuację.
Ocena efektywności innych osób
Kiedy wiecie, że ktoś z boku jest dla Was dobrym partnerem / dobrą partnerką do pracy? Jak to oceniacie? Jak patrzycie na efektywność innych osób?
Marta: Myślę, że nie mierzę innych moją miarą. Dla mnie ważne jest zaangażowanie. Wysoko mam Indywidualizację, więc wydaje mi się, że intuicyjnie wiem, na co stać drugą osobę i czym dla niej jest zaangażowanie. Ja ze swojej strony będę zadawać pytania: jaki będzie cel? Jaki będzie pierwszy krok? Jak to możemy zmierzyć? Jak będziemy mierzyć efekty? To będzie po mojej stronie, natomiast nie oczekuję takiego samego zachowania po drugiej stronie.
Mam jednak dwa typy zachowań, których nie lubię np. rozmowa z osobami, które są bardzo skoncentrowane na szczegółach, które w danym momencie według mnie można pominąć. Moje Osiąganie chciałoby zacząć działać, a niektórymi szczegółami zająć się wtedy, kiedy przyjdzie na to czas.
Znam też osoby, które cieszą się drogą, sama się tego uczę. Nie dla wszystkich cel i osiąganie są ważne, takie osoby nie mają wielkich ambicji, żeby spełnić np. swój potencjał. Teraz już rozumiem, że nie każdy ma tak samo. Kiedyś było to dla mnie trudne, bo przecież produktywność jest ważna i pewność, że dane działanie doprowadza nas do czegoś konkretnego.
Darek: Gdy coś jest do zrobienia raczej interesuję mnie efekt. Każdy jest inny, ale czasami mamy inne cele, bo np. ktoś jest zajęty budowaniem relacji w zespole. Patrzenie tylko na tą ostateczną rzecz nie jest fajne, bo może to, że ktoś widział, że pojawia się jakiś konflikt w zespole i zadbał o to, mogło spowodować, że ostatecznie np. stworzyliśmy jakiś produkt.
Ciemne strony
Pamiętam, że gdy pracowałem na etacie, miałem problem, bo początkiem pracy było dla mnie popatrzenie w przestrzeń i zastanowienie się, co jak zaprogramować. Dopiero potem robiłem to, co dla mnie było prostsze – pisałem kod. Wiem, że niektórych ludzi to wkurzało.
Darek: Tak, żeby nie było różowo. Czasami w trakcie rozmów z zespołem usłyszałem, że idę jak czołg. Realizuję jedno zadanie za drugim i nie patrzę, czy kogoś przejechałem. Teraz robię retrospekcje.
Marta: Dokładnie, to nie znaczy, że nigdy nic takiego nie robimy. To jest proces. Ja też mam wysoko Intelekt – lubię sobie posiedzieć, pomyśleć o życiu… czy to jest produktywne? No nie wiem. Myślę, że ważne jest to w jakim otoczeniu to nasze Osiąganie się znajduje.
Podejmowanie decyzji
Jest taki model myślowy Małpa na piedestale – służy on do tego, żeby nie zaczynać od piedestału (prostszej rzeczy), ale od znalezienia małpy, która umie żonglować (główny cel projektu). Widzę taką pokusę u osób, które chcą być sprawcze, by jak najszybciej coś zamknąć. Te osoby rzucają się na ten piedestał, bo on jest łatwiejszy. A może warto wziąć się za trudniejsze elementy, bo dzięki temu, można w ogóle określić, czy dane zadanie jest możliwe do zrealizowania. Na jakim etapie sami zadajecie sobie pytanie, na czym się skupiacie – piedestale czy małpie?
Marta: Dobre pytanie. Porównując swoje działanie z biegiem lat, widzę, że nie rzucam się już na wszystko. Patrzę na to, jaką mam wizję, co ma sens, z jaką intencją podchodzę do działania…
Dam konkretny przykład – nagrywanie podcastu jest moim projektem. Zanim zacząłem sprawdzać, jak i o czym rozmawiać z gośćmi (małpa), zacząłem od piedestału – sesji zdjęciowej, zrobienia okładki, wykupienia domeny itd. To jest ważne, ale wtórne do tego, czy będę potrafił przekazywać swoje myśli innym.
Marta: To może dam przykład dotyczący moich programów online – badam czy jest taka potrzeba, tworzę jakieś webinary na ten temat, nagrywa kilka próbnych lekcji i sprawdzam ten feedback oraz zainteresowanie itd. Myślę, że też trzeba wypośrodkować to inwestowanie w małpę i piedestał.
Jeśli pytasz o talent Osiąganie – to jest mu dużo prościej zbudować piedestał, bo to jest namacalne.
Darek: Twój przykład, Dominiku, bardzo do mnie trafia. Przymierzałem się do stworzenia kanału na youtubie. Mam cały sprzęt, ale nie nagrałem ani jednego odcinka. Widzę, że tam, gdzie mam jakieś doświadczenie, łatwiej mi zacząć od małpy, a tam, gdzie go nie mam, jednak wybieram piedestał.
Odpoczynek
Kiedy rozmawiam z osobami, które mają talent Osiąganie to słyszę, że skończyły projekt i zaczynają kolejny. W kontekście prywatnym, zadaję im pytanie: to kiedy odpoczywasz i jak to robisz? Widzę, że robi się taki nerwowy moment. Czy macie takie rzeczy, które nie mają żadnego celu?
Darek: W pracy nauczyłem się, że celebracja musi być jednym z zadań do odhaczenia. To jest najczęściej delegowane, bo są osoby, które świetnie potrafią to zrobić. Obecnie jestem na takim etapie, że wiem, że to jest bardzo istotne, więc kiedy słyszę osoby, które po zakończeniu projektu, chcą od razu wskakiwać w kolejny to mnie to wkurza.
Mam wrażenie, że ciągle chcę być czymś zajętym, z zewnątrz czasami to wygląda tak, że nic nie robię np. siedzę na telefonie i coś czytam (dla mnie to jest zadanie, bo nauczyłem się czegoś nowego).
Odkryłem 15-20 minutowe drzemki i stosuję je, kiedy jestem bardzo zmęczony. Nie muszę spać, ale kładę się i w tym czasie nic się nie dzieje.
Zmiana w podejściu do odpoczynku
Marta: Dominik, to jest duży temat. Teraz to jest dla mnie przyjemne pytanie, kiedyś to tak nie wyglądało. Też stosuję drzemki. Działam tak, że czasami mam okresy, gdzie dużo pracuję, a potem są okresy wycofania i zamknięcia się w sobie. Bardzo potrzebuję czasu tylko dla siebie, praktykuje jogę, idę na spacer, wyjeżdżam gdzieś, ale nie zajmuję głowy niczym, z nikim nie rozmawiam. To jest trochę podobne do medytacji. Jak mam jakiś trudniejszy momenty biznesowe to muszę sobie przechodzić kilka dni. Robię rozróżnienie pomiędzy taką kulturą zapieprzu, a tym 20%, które przynosi rezultaty.
Kiedy analizuję pierwsze lata swoje życia to nie miałam wzorców odpoczynku. W zasadzie, tylko, jak ktoś był chory to odpoczywał. Jak weszłam w dorosłość to zaczęłam sobie zadawać pytanie, dlaczego mam odpoczywać. Dalej zdarza mi się pracować za dużo i nadal and tym pracuję, ale to już nie jest non stop.
Typy odpoczynku
Jako ciekawostkę pokażę Wam siedem typu odpoczynku
- Odpoczynek psychiczny
- Odpoczynek sensoryczny
- Odpoczynek emocjonalny
- Odpoczynek społeczny
- Odpoczynek twórczy
- Odpoczynek duchowy
- Odpoczynek fizyczny
Bardzo cieszę się z Waszych odpowiedzi, że pokazujecie, jak ważny jest odpoczynek.
Marta: Jeszcze tak dodam, ja robię dużo rzeczy, czasami spotykam się z takim komentarzem: „A po co Ty to robisz? Nie za dużo tego?”. Mi to sprawia wiele przyjemności. Jak kiedyś na dwa miesiące byłam z tego wyjęta to było mi trudno. Lubię być aktywna.
Darek: Ja też wolę być aktywny. Wolę to niż wolny kalendarz, gdzie mogę planować cokolwiek chcę.
W kontekście tego, że lubicie być aktywni, ja często ludziom na warsztatach, z różnymi talentami, mówię, że praca z talentem nie polega na jego wyłączaniu, ale działaniem w dobry sposób. Dla Was to zastanowienie się, jak osiągać w dobry sposób, taki który Wam służy.
Budowanie relacji
Czasami w trakcie warsztatu robię ćwiczenie, jak dany talent wykorzystać w innej domenie. Czasami ludziom ciężko jest to uchwycić. Jak Wy widzicie role Osiągania w kontekście budowania relacji (przyjacielskich, znajomych, partnerskich itd.)?
Marta: Z mojej strony, to może nie być tylko zasługa tego talentu, ale ja widzę potencjał w ludziach, pomagam im osiągnąć więcej. Kiedyś też to było niedojrzałe – chcę naprawić świat. A teraz nie jest to na autopilocie.
Darek: Zastanawiam się, czy jestem w stanie wyciągnąć tylko talent Osiąganie. U mnie wszystko zaczyna się od Aktywatora, dopiero Osiąganie kończy. Ta kombinacja pomaga w budowaniu zespołów, pojawiają się trudne sytuacje, tematy, gdy trzeba zbudować drużynę, przez to, że mamy drogę, zadania do zrobienia razem – to pomaga. Mam też Komunikację i Czar, więc to też pomaga. Myślę, że gdyby to było sam talent Osiąganie to byłoby trudniej. Przez wspólny cel możemy budować relacje.
Bardzo się zgadzam, że to jest mieszanka różnych talentów. Bardzo też widzę efekt tego, że dzięki osobom z Osiąganiem grupa więcej robi.
Rady dla osób z Osiąganiem
Mówiąc o tym talencie, pokazywaliście różne trudne też jego elementy. Czy możecie pokazać, jakie aktywności mogą wspierać jego rozwijanie? Co praktykować? Jakie macie rady?
Darek: Fajnie być ciekawym siebie, obserwować, co pomaga, a co nie. W którymś momencie zacząłem prowadzić dziennik. Byłem wstanie zobaczyć co robiłem, jak się czułem i dzięki retrospektywą zobaczyć, co mi służy. Druga rzecz – przyjmij, że to będzie trawało. Będzie się coraz lepszym, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Marta: Przygotowuje dla siebie nagrody. Planuję jak uczczę swoją pracę.
Dałabym radę, żeby uczyć się działać nie 0-1, czyli albo działam na maska albo wcale. Warto umieść dostosować działania do sytuacji, mieć duży wachlarz różnego rodzaju reakcji.
Poznaj również
Poznaj społeczność ludzi, którzy chcą żyć w zgodzie ze sobą. Skorzystaj ze wsparcia w świadomym, mądrym i produktywnym działaniu. Bierz udział w wyzwaniach, live’ach i minikursach. Dziel się swoimi przemyśleniami i inspiruj innymi osobami.