Tym odcinkiem podcastu chciałbym przypomnieć, że produktywność nie jest naszym celem, do którego dążymy. Bo jak już powiesz “jestem produktywną osobą”, to co tym zyskujesz? Produktywność jest narzędziem, które możemy wykorzystać do ważnych dla nas rzeczy – budowania stylu życia, który chcemy dla siebie i naszych bliskich, osiągania ważnych dla nas celów życiowych, wizji życia, ale też np. dążenia do marzeń. Tak rozumiana produktywność jest znacznie prostsza do zbudowania – składa się na nią klika powtarzalnych czynności, które można obudować nawykami. Taką wizją produktywności dzielę się z Wami w tym odcinku. Zapraszam do słuchania, komentowania i testowania!
Podcast: Play in new window | Download | Embed
Intencjonalny newsletter
Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań.
Linki:
Streszczenie
Przygotowując ten odcinek, przyświecała mi myśl: A co, jeśli produktywność jest prostsza, niż myślimy i to nie w niej leży problem?
Definicja produktywności
Moja definicja produktywności to:
- usuwanie tego, co nieesencjonalne,
- robienie właściwych rzeczy, we właściwym czasie, we właściwy sposób.
Najważniejsza dla mnie definicja produktywności porównuje ją do jazdy samochodem – produktywność pomaga nam efektywnie przemieścić się z punktu A do punktu B. Produktywność jest narzędziem, a nie celem.
Spotykam ludzi, którzy ustawiają sobie produktywność jako cel sam w sobie. A przecież produktywność to narzędzie; tak jak uważność, komunikacja czy dawanie feedbacku.
Z jakich narzędzi/nawyków składa się produktywność?
1. Codzienne planowanie – co chcę robić?
Nie chodzi o zapychanie dnia na maksa, tylko o świadome pomyślenie, co chcę danego dnia zrobić.
To może być prosta myśl: Jak chcę, żeby ten dzień wyglądał? O co potrzebuję zadbać, żeby zredukować stres i dobrze odpocząć?
To są właśnie te drobne rzeczy.
W kontekście pracy czy osiągania celów w ciągu tygodnia dla mnie to spojrzenie w kalendarz i zobaczenie, w jakich ramach działam. Sprawdzam, czy mam dentystę, wymianę opon czy coś innego. To daje mi ramy – wiem, ile dodatkowych zadań mogę realnie zmieścić w danym dniu.
Na to nakładam jeszcze jeden poziom – wrzutki, pożary, gorące kartofle – czyli rzeczy, które często się pojawiają. Warto zostawić na nie bufor.
Jeśli okaże się, że nic takiego się nie wydarzyło, mam listę zadań „na zapas”, po które mogę sięgnąć.
U podstaw tego wszystkiego jest prosta aktywność – sprawdzenie, co już mam zaplanowane na dany dzień i zastanowienie się, co chcę zrobić z pozostałym czasem, uwzględniając też rzeczy nieprzewidywalne.
2. Przegląd tygodnia
Raz w tygodniu siadam i patrzę, co się wydarzyło w poprzednim tygodniu: co zrobiłem, jakie mam wnioski, jak to wpływa na następny tydzień. Następnie sprawdzam, co mam w planie na nadchodzący tydzień.
Jeśli widzę, że kalendarz jest zbyt wypchany, bronię zasobów.
Taki prosty przegląd tygodnia zajmuje mniej niż 15 minut.
3. Priorytetyzacja w momencie
O co chodzi? Robisz coś istotnego i nagle pojawia się nowe zadanie, coś nieprzewidywanego.
Produktywność to świadoma decyzja, czy przełączasz się na nowe zadanie, czy kończysz to, czym się aktualnie zajmujesz.
Jeśli reagujemy automatycznie, nieświadomie, to obniża naszą efektywność.
Dlatego warto zbudować sobie świadomy sposób podejmowania decyzji.
Kroki, które pomagają:
- Czy ta rzecz jest ważna?
- Czy ta rzecz jest pilna?
- Czy ta rzecz jest ważniejsza i pilniejsza niż to, co robię teraz?
Te pytania pomagają mi podjąć decyzję, czy się przełączyć.
Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, odkładam to zadanie do backlogu.
4. Ocena swoich zasobów
Czy mam świadomość swojej rzeczywistości?
Za tym często stoi frustracja: że nie robię tyle, ile inni.
Jeśli opiekuję się starszym rodzicem po 2–3 godziny dziennie, to mogę po prostu nie mieć czasu na naukę i to jest w porządku.
Warto sprawdzać, co się dzieje w naszym życiu.
Jeśli chcę być produktywny, ale się nie wysypiam, nie dbam o zdrowie – to nie będę produktywny.
Częścią produktywności jest dbanie o swoje zasoby na dany dzień.
Chodzi też o to, by popatrzeć, czy danego dnia mam siłę, żeby zrobić to, co sobie zaplanowałem.
5. Sposób wyznaczania kierunku
Warto, żebym wiedział, w jaki sposób oceniam, że coś jest bardziej lub mniej istotne.
Kiedy mam 10 zadań, a czas tylko na 5 – jak decyduję, które wybiorę?
Dla mnie to jest cały system: wizja, aspiracje, wartości.
To nie musi być nic wielkiego dla Ciebie to może być np. myśl:
„Do końca roku chciałbym coś osiągnąć…”
albo
„W ciągu dwóch lat chcę się przebranżowić…”.
I wtedy sprawdzasz, czy te 5 zadań, które wybierasz, przybliża Cię do tego, czy nie.
Jeśli nie mamy takiego narzędzia, to możemy kierować się prostszymi kryteriami: co daje mi fun, co wspiera relacje itd.
Jeśli nie mamy żadnego kryterium, to często wybieramy losowe rzeczy, które niekoniecznie prowadzą nas tam, gdzie chcemy.
Narzędzia są wtórne do nawyków
Te rzeczy w esencji są proste.
Najczęściej, gdy o tym mówię, pojawia się pewien typ pytań:
„Gdzie planujesz dzień?”, „Jak korzystasz z kalendarza?”, „W jakich narzędziach piszesz listę?”.
A ja z uporem powtarzam: narzędzia są wtórne wobec nawyków.
Tak naprawdę wszystko to można zrobić nawet na kartce papieru.
Dużo ważniejsze jest to, żeby działać regularnie.
Wybór nawyku produktywności
Zapisuję sobie nawyki, które zbudowałem, żeby realizować te pięć punktów.
Wymienię kilka:
- Zapisywanie zadań w jednym miejscu – kiedy planuję dzień, najłatwiej mi patrzeć w jedno źródło, a nie przeskakiwać między mailami, karteczkami czy zdjęciami.
- Rozpoczynanie dnia od planowania dnia.
- Ustalanie, co robię po skończonym zadaniu – czy odpalam maila, czy Todoista, w którym mam listę zadań.
- Dbanie o odpoczynek – monitorowanie go.
- Zadawanie sobie pytania: „Jak to się ma do moich celów i aspiracji?”
Gdybym miał teraz pracować nad produktywnością, wybrałbym jeden nawyk i od niego zaczął.
Produktywność naprawdę może być prosta.
Nie musi być to olbrzymi system.
Poznaj również
Poznaj społeczność ludzi, którzy chcą żyć w zgodzie ze sobą. Skorzystaj ze wsparcia w świadomym, mądrym i produktywnym działaniu. Bierz udział w wyzwaniach, live’ach i minikursach. Dziel się swoimi przemyśleniami i inspiruj innymi osobami.







