Siedzę jak na szpilkach. Każda najmniejsza przeszkoda mnie irytuje i jakby „drapie”. Już nie mogę wytrzymać i mam ochotę wszystkim rzucać.
To trochę skrajny opis stanu jaki mi się przydarza, kiedy przesadzę z pracą. Ciało wie.
Może warto go częściej słuchać?
1468