Czekając na weekend

Czas przesilenia wiosennego, to dla mnie czas obniżonej energii. Tak jest co rok. Do tego dochodzi mocno naszpikowany pracą tydzień. Efektem tego jest czekanie na weekend. Dla mnie to jasny sygnał, że jestem zmęczony i że trochę za dużo pracuję. Bo w normalnych warunkach lubię każdy dzień tygodnia i nie czekam na koniec tygodnia.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze