W kinie zwykle śmieję się w innych momentach niż reszta widzów. Kiedyś mnie to krępowało. Dzisiaj nawet trochę to lubię.
Na ostatnim filmie, który widziałem w kinie, na sali była osoba, która wybuchała śmiechem w tym samym momencie co ja. Nie znam człowieka, ale poczułem z nim pewną więź. Nie jestem sam z moim poczuciem humoru!
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2022/03/Czlowiek-w-kinie.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2022/03/Czlowiek-w-kinie.png)