Człowiek z psem

Niezmiennie bawi mnie jak ludzie funkcjonują w kontekście spacerów z psami. Kiedy spaceruję z Chili (imię mojego psiaka) to wiele osób się do mnie odzywa. W większości są to osoby, które też wyprowadzają psy. Kiedy spotykamy się w ciągu dnia, już bez psów, to w większości przypadków te same osoby nie poznają mnie. Tak jakbym założył czapkę niewidkę. Intryguje mnie ten fenomen wybiórczej widzialności.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze