Czasami myślę o tym, jak fajnie byłoby mieć to, co mają inne osoby. Za każdym razem wtedy przypominam sobie to powiedzenie „o wchodzeniu w czyjeś buty”. Niewygodnie chodzi się w butach innych osób. Zapominam, że wejście w czyjeś buty oznaczałoby wzięcie na siebie wszystkiego od tej osoby – jej doświadczeń, radości, smutków, zdrowia i chorób, relacji i samotności. Czy chciałbym tego? Odpowiedź jest jasna – nie, wolę być sobą, z tym co mam i tym czego nie mam.
Czyjeś buty
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy