Kiedy piszę te wpisy, zwykle zaczynam od jakiejś wcześniej zapisanej myśli, fragmentu książki lub cytatu. Bardzo trudno jest mi zacząć od „pustej kartki”. Wtedy nagle mam pustkę w głowie, której nie mam nawet w czasie najlepszej medytacji. Dlatego tak bardzo też jestem wdzięczny ludziom, którzy ze mną rozmawiają. Często właśnie rozmowy z nimi dają efekt „cytatu” lub pierwszego słowa. Pozwalają odbić się z myślami od czyichś myśli.
