Stoi pociąg, pali się wagon, wyjazd opóźniony o czterdzieści minut, nie wiadomo czy ruszy po tym czasie. Mój zapas siedemdziesięciu minut na dotarcie do klienta właśnie się kurczy. Istnieje ryzyko, że opóźnienie się zwiększy, bo zwykle ten pociąg przepuszcza w takich sytuacjach kolejny, szybszy. Podejmuję decyzję, kupuję bilet na następny szybszy pociąg, który daje mi tylko trzydzieści pięć minut zapasu, ale jest większa szansa, że wyjedzie o czasie. Podobnie działam, gdy stoję w korku. Decyduję tak, bo wolę być w ruchu.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/03/Decyzja.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/03/Decyzja.png)