Ostatnie tygodnie są pod znakiem drzemki. Z jednej strony brak kofeiny, z drugiej przesilenie jesienne, sprawia, że częściej w ciągu dnia jestem zmęczony. Często pobudza mnie picie wody. Najczęściej jednak, to drzemka jest najlepszym remedium na senność i zmęczenie. Wystarczy około dwudziestu minut snu i znów mogę funkcjonować na najwyższych obrotach, do samego wieczora. To dobrze zainwestowane 1200 sekund.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/09/Drzemka-.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/09/Drzemka-.png)