Wszystko dzieje się z jakiejś przyczyny. Wszystko jest dziełem przypadku. Są to dwa skrajne stwierdzenia. Podchodzę do nich dokładnie tak samo. Nie mam wpływu na „jakieś przyczyny” i nie jest w mojej mocy sterować przypadkiem. Skupiam się na tym, by obsługiwać wszelkie wydarzenia wybierając co jest w strefie mojego wpływu.

