Wiem, że skutki będą bolesne, ale jednak to robię. W restauracji zamówiłem deskę serów (jedyne bezmięsne jedzenie). Na drugi dzień boli mnie brzuch. Fascynujące jest działanie mojego mózgu w takich momentach. Tak jakby świadomie na jakiś czas blokował pewne funkcje i zapominał o znanych skutkach na rzecz chwilowego zaspokojenia potrzeby. Na pewno będę się temu przyglądał i pracował nad ograniczeniem takich sytuacji.

