Lubię się bawić nowym sprzętem. Testuję nowe ustawienia, możliwości i sposoby użycia. W idealnym połączeniu jest to zarówno przyjemne i użyteczne. Nie ma nic złego w tym, że przynosi to frajdę. Ale wiem też, że czasami jest to idealny sposób prokrastynowania. Znów pomaga tutaj uważność, która pozwala wprost nazwać, który z przypadków ma miejsce i odpowiednio zareagować.

