Najbliższy czas pozwoli mi przetestować moje potrzeby. Zarówno te osobiste, jak i te biznesowe. Dla mnie to czas, na razie nie wymuszony, przeglądania każdej wydawanej złotówki. Ciekawe ćwiczenie, które zacząłem na długo przed obecną sytuacją. Nie złoszczę się o to, bo przecież nie mam wpływu na zewnętrzną sytuację. Wyciągam z niej, co najlepsze mogę – jak będzie po wszystkim będę wiedział co tak naprawdę jest mi niezbędne.
Ile potrzebuję?
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy