Instynkt obronny – to on pojawia się jako pierwszy, jak coś zawalę. To nie jest moja wina, to przez okoliczności. Uczę się dostrzegać ten schemat myślowy. Wtedy mam szansę włączyć bardziej służący mi sposób myślenia. Zadaję sobie pytania co tak naprawdę się wydarzyło, jaka jest w tym moja odpowiedzialność, jak mogę tym zarządzić, kim i jak warto się zaopiekować w tej sytuacji i jakie wnioski wyciągnąć na przyszłość. Działam.

