Jestem dzieckiem „stołówkowym”. W szkole, kiedy jadłem na stołówce, trzeba było zdążyć zjeść obiad w trakcie przerwy. Zostało mi po tym szybkie jedzenie, wręcz pochłanianie tego co mam na talerzu. W związku z tym buduję nową umiejętność, która przy okazji pomaga mi ćwiczyć uważność. Jedząc, czekam z nałożeniem następnej porcji jedzenia na sztuciec, aż przełknę poprzedni kęs. Jem jeden kęs na raz.
Jeden kęs
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy