W dni, kiedy czuję się zmęczony i przytłoczony liczbą czekających na mnie zadań, mam bardzo prostą strategię. Najpierw patrzę na to czym wybrałem się dzisiaj zająć i sprawdzam, co jestem w stanie usunąć z harmonogramu. Potem wybieram jedno zadanie, którym się zajmę. Zapisuję je na kartce przed sobą, zamykam wszystkie inne listy i pracuję nad tym jednym zadaniem. Kiedy je skończę znów wybieram jedno zadanie, znów je zapisuję przed sobą i znów, widząc tylko to jedno zadanie, zajmuję się nim. I tak krok po kroku, zadanie po zadaniu, posuwam się do przodu.
Jeden krok
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy