Jesienne spacery

Nie przepadam za jesienią. Jej krótsze dni sprawiają, że mam trochę mniej energii. Ale jest jeden aspekt tej pory roku, który uwielbiam. W czasie porannych spacerów mam miasto, jego parki i zakamarki, praktycznie dla siebie. Otulony miękką mgłą, idę lekko rozświetlonymi wciąż świecącymi lampami ulicznymi chodnikami i ścieżkami. Stwarza to idealne warunki do zagubienia się w myślach i odnajdywania w emocjach.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze