Ruch powtarzany setki tysięcy razy jest trudno zmienić. Jedyna droga to rozbić na cząstki elementarne, zrozumieć i ćwiczyć. Ćwiczyć do momentu, aż nowy ruch stanie się naturalny i będzie możliwy „bez udziału głowy”. Na treningu robię to dla ciała. Jakiś czas temu na terapii robiłem to dla głowy. Widzę bardzo dużo podobieństw w sposobie pracy, wyzwaniach i radości z rezultatów.

