Wiele razy przywoływałem tutaj książkę „Leniwy umysł” Adama Granta. Wciąż do mnie wracają zaznaczone fragmenty z tej książki. Ostatnio przeczytałem tam o różnicy między osobą, która jest dobra w komunikacji vs takiej, które jest dobra w słuchaniu. Wg. Granta pierwsza z nich stara się sprawić, że inni uważają ją za mądrą. Te drugie, są bardziej zainteresowane sprawieniem, aby ich rozmówcy i rozmówczynie poczuli i poczuły się mądrze. Zwykle, kiedy przeczytam tego typu rozróżnienie, zadaję sobie pytanie, którą z tych osób ja jestem.
Kto ma poczuć się mądrzejszy?
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy