Małe przyjemności

Uwielbiam moment, kiedy kończy się miejsce w moim notatniku. Czekam na to z niecierpliwością. Lubię rozpoczynać pracę z nowym zeszytem. Jest w tym coś przyjemnego. Tak samo jak lubię moment, gdy kończy się atrament w naboju do pióra. Wybieram wtedy nowy kolor jakiego będę używał, przez następne kilkanaście dni.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

2 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze