Myślę pisząc. Czasami zapisuję po prostu fragmenty z książek. Niekiedy dyktuję do telefonu coś, co przyszło mi do głowy. Zdarza się, że siadam, biorę notatnik i po prostu przesz kilkanaście minut zapisuję to, co akurat myślę. Najcenniejsze w tym procesie jest potem łączenie tych wszystkich zapisków razem – wtedy tworzę najcenniejsze dla mnie notatki. Bez tych notatek i tego procesu, moje myślenie byłoby dużo uboższe.
Myślę na papierze
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy