Kiedy decyzje podejmuję w dużych emocjach, to zwykle wpadam w pułapkę patrzenia na najbliższą przyszłość. Myślę tylko o pierwszych efektach, zwykle w kontekście szybkiego pozbycia się trudnych emocji. Uczę się zadawać pytanie o emocje, kiedy stoję przed wyborem. Wtedy jestem w stanie zadać sobie dodatkowe pytania. Sprawdzam wtedy jakie będą skutki tej decyzji za tydzień, miesiąc, rok, a czasem nawet w dłuższej perspektywie. Często sprawia to, że zmieniam pierwotną decyzję.
Myślenie drugiego rzędu
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy