Pomyśl sobie o ciepło, miło i łagodnie oświetlonej prostej drodze – światło przyjemnie odbija się na gładkim śniegu. Droga przed Tobą nie ma żadnego śladu, nikt wcześniej nie zaburzył porządku spadających płatków. Biegniesz, ciało jest już rozgrzane i jest Ci ciepło. Każdy krok czujesz jak zanurzenie w cudownej miękkości leciutkiego puchu. Kiedy stopa dotyka już ziemi, słyszysz takie charakterystyczne miłe skrzypienie. Kolejne kroki zlewają się w takie tup-tup-tup-tup, myśli uciekają, a Ty dalej biegniesz – tup, tup, tup…
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2021/01/Notatka-po-bieganiu.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2021/01/Notatka-po-bieganiu.png)