Paradygmaty

Ja przeżywam trudne sytuacje w emocjonalny sposób. Ktoś obok przetwarza je racjonalnie. Lubię określenie, które kiedyś usłyszałem na różne postępowanie w podobnych sytuacjach – paradygmat. Każdy i każda z nas ma swój model obsługi świata. Tak długo jak nie krzywdzimy tym innych, nie ma obiektywnie lepszego lub gorszego modelu. Cudownie jest jak umiemy o tych modelach rozmawiać i tłumaczyć je sobie wzajemnie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze