Piękne rzeczy umilają korzystanie z przestrzeni. Idąc z duchem minimalizmu raczej oddaję rzeczy, niż kupuję nowe. Ale minimalizm to nie brak posiadania, tylko posiadanie rzeczy, które czemuś służą i sprawiają przyjemność. Dlatego każdą rzecz, którą kupuję oglądam z każdej strony. Czekam z kupnem kilkanaście dni. Jeżeli po tym czasie nadal tego chcę i mam na to budżet, to wtedy zdarza mi się kupić rzeczy, których funkcją jest sprawianie wizualnej przyjemności.

