Pobudka

Obudził mnie głośny deszcz. Padał gwałtownie i wytrwale obijając wszystko na swojej drodze. Uśmiechnąłem się do pogody. Uwielbiam medytować w takich warunkach. Wyszedłem na balkon, usiadłem i zamknąłem oczy na 30 minut. To był cudowny początek dnia i mikroszczęście.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze