Wybieram się w długą jazdę samochodem. Nie jadę sam, w samochodzie jest współpasażerka. Wiem, że to będzie dobry czas, bo jadę z osobą, z którą mogę się pośmiać, porozmawiać i pomilczeć. Zwłaszcza to ostatnie jest rzadkością. Z jakiegoś powodu, wiele osób potrzebuję „zagadywać” ciszę. Bardzo cenię osoby, z którymi dobrze jest pomilczeć.
