Ostatnio prowadziłem kilka webinarów i spotkań live. Za każdym razem stresowałem się tymi wydarzeniami. Robię to od lat, mówię o rzeczach, w których cały czas się dokształcam i wiem, że mam sporą wiedzę w tych obszarach – jednak wciąż się stresuję. Kilka lat temu nauczyłem się doceniać ten stres. Zrozumiałem, że ten stres to przygotowanie mojego organizmu do czegoś na czym mi zależy i że ten poziom stresu nie jest blokujący, ale pożyteczny. Jest też dla mnie sygnałem „Dominik, zależy Ci!”

