Chyba nigdy mi się to nie znudzi. Poranne bieganie. Dobre towarzystwo. Nie wiem kiedy przebiegliśmy kilkanaście kilometrów. Do tego pierwsze od bardzo dawna bieganie po małych, ale jednak górkach. Nie mikro, a megaszczęście!
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2021/05/Poranny-usmiech.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2021/05/Poranny-usmiech.png)
Chyba nigdy mi się to nie znudzi. Poranne bieganie. Dobre towarzystwo. Nie wiem kiedy przebiegliśmy kilkanaście kilometrów. Do tego pierwsze od bardzo dawna bieganie po małych, ale jednak górkach. Nie mikro, a megaszczęście!