Mam w domu taką straszną szufladę. Wkładam tam czasami dokumenty, które nie wiem jak obsłużyć tu i teraz. Za każdym razem jak je tam wkładam, to myślę sobie, że w końcu trzeba posprzątać tę szufladę. Z jakiegoś powodu odsuwam to w czasie. Dzisiaj ją otworzyłem i posprzątałem. Zajęło mi to dwadzieścia trzy minuty, a myślałem o tym od kilku miesięcy.
Powtórka z rozrywki
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy