Nie jestem święty i czasami jadę szybciej niż można. Ale nie w obszarze zabudowanym. Zauważyłem, że kiedy jadę przepisowo, to buduję sobie w głowie obraz tego, że inni nie na mnie złoszczą, że jadę za wolno. Niesamowite jest to, jaką presję sam na siebie wytwarzam. Po pierwsze nikt mi nic takiego nie pokazał. A po drugie, nawet gdyby, ktoś się na mnie o to złościł, to jest problem tej osoby, bo ja przecież jadę zgodnie z przepisami.
Presja prędkości
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy