Niektóre zdania z książek zatrzymują mnie w momencie przeczytania. Inne wracają po dłuższym czasie, kiedy zadzieją się inne rzeczy, które pozwalają dany fragment poczuć i zrozumieć.
„Zrozumiałam, że cokolwiek ludzie mówią do innych ludzi, to zawsze jest prośba lub podziękowanie.” To zdanie z książki „Miłość dzień po dniu” Emilii Kulpy-Nowak, właśnie do mnie wróciło. Robię ćwiczenie i każdy mój komunikat przyporządkowuję do jednej z tych kategorii. Kiedy tak patrzę na moją komunikację, dużo bardziej świadomie dobieram to, co chcę powiedzieć.

