Czasami trafię na książki-perełki, które prostym językiem tłumaczą zawiłe kwestie. Jest ogromną sztuką wziąć na warsztat skomplikowany temat i opisać go na kilku stronach. Jeszcze większą sztuką jest zachować przy tym odpowiedni poziom języka i nie stosować zbytnich uproszczeń. Kiedy trafię na taką książkę, to czytam takie opisy kilka razy. Uczę się tej sztuki. Może kiedyś i ja tak będę umiał robić.

