Projektuję nawyki, które buduję. Określam dla nich wskazówkę, akcję i nagrodę. Na początku jego wprowadzanie wymaga wysiłku i uważności. W pewnym momencie pojawia się jednak mały przebłysk tego, że nawyk jest już trochę osadzony. Ten przebłysk, to takie ulotne uczucie, że „coś jest nie tak, chyba miałem coś zrobić”, które pojawia się samoistnie, kiedy wystąpiła wskazówka nawyku, a ja nie wykonałem automatycznie akcji. Wtedy wiem, że jeszcze trochę i będę się cieszył zbudowanym nawykiem.
Przebłysk
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy