Po raz pierwszy mialem miesięczną przerwę w nagrywaniu podcastu. Wydawało mi się, że po ponad siedmiu latach nagrywania, jest to dla mnie łatwe. Okazało się, że bardzo się stresowałem i odciągałem w czasie nagranie kolejnego materiału. Najpierw pomyślałem, że chyba niczego się nie nauczyłem i że to zawsze będzie trudne. A potem zdałem sobie sprawę, że ja teraz nagrywam po prostu trudniejsze materiały i ciągle robię ten jeden krok dalej, w trochę nieznane. Doceniam to, że mam na to przestrzeń.
#1427