Tak, jasne, że jestem produktem przeszłości i bez tego co się wydarzyło w przeszłości, nie byłoby mnie takim jakim jestem teraz. Wiele wyborów, jakie robiłem do tej pory doprowadziło mnie do tego miejsca. Długo myślałem, że te wybory i ta przeszłość mnie definiuje. Ponieważ byłem X, zrobiłem Y, to teraz mogę/nie mogę czegoś. Na szczęście, dzięki wielu źródło i rozmowom, zauważyłem, że to bardzo ograniczające myślenie. Pamiętam o przeszłości i buduję nowe tak jakby jej nie było – ot taki paradoks.
Przeszłość to nie teraźniejszość
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy