Stała u mnie od piętnastu lat. Ładnie wyglądała, ale nie grała. A to jest funkcja płyty winylowej. Wczoraj znalazła nowy domu i dzisiaj zagrała. Uśmiecham się, do myśli, że daje radość swoim dźwiękiem. Cieszy mnie to bardziej niż widok okładki na półce.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/12/Kopia-1_3-życia.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/12/Kopia-1_3-życia.png)