Często słucham podcastów i książek idąc. Zdarza mi się usłyszeć coś, co sprawia, że zatrzymuję się na środku chodnika. Tak bardzo chcę od razu zapisać myśl, która mnie poruszyła. Wczoraj zatrzymała mnie wypowiedź filozofki z podcastu, którego słuchałem, która powiedziała, że rozmowa, która nie zmienia choć trochę rozmówców nie była rozmową. Podoba mi się taka definicja rozmowy. Chcę tak umieć rozmawiać.

