Na czas remontu przeprowadziłem się do wynajętego mieszkania. Znajomy zapytał mnie, czy w nowym miejscu kontynuuję swoje rytuały. Moje poranne rytuały są powiązane z sekwencją czynności, a nie z miejscem. Dlatego działają tak samo w nowym mieszkaniu. Sekwencja zaczyna się od pobudki i zimnego prysznica. Potem, w naturalny dla mnie sposób, robię kolejne rzeczy, które sprawiają, że mam dobry dzień.
