Do momentu operacji kolana, w 2016 roku, uwielbiałem skakać. Dosłownie! Gdy szedłem przez miasto i gdzieś była przeszkoda wystarczająco wysoka, żeby była dla mnie wyzwaniem, wskakiwałem na nią. Widziałem, że osoby wkoło się temu dziwią, bo o ile u dzieci to jest akceptowalne, to dorosłe osoby robią to rzadziej. Dzisiaj na rehabilitacji mialem kilka ćwiczeń ze skakaniem i cieszyłem się jak dziecko! Niewiele potrzeba mi do uśmiechu – zdrowe kolana i przeszkoda na którą mogę wskoczyć.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/06/Skakanie.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2020/06/Skakanie.png)